Blog zauważony przez towarzyszy

Super – nie mogłem się doczekać, kiedy Towarzysze na swoim forum napiszą o tym blogu. I doczekałem się. Napisali na swoim forum: http://www.ssr.org.pl/forum/viewthread.php?thread_id=261&highlight=wordpress.com&pid=3390#post_3390. Dziekuję Towarzyszom za dostarczenie tematu do kolejnego wpisu!

Coż tam napisali towarzysze? Ano nie wysilili się za bardzo, ale popatrzmy na to nieco dokładniej.

Na początek główny śledczy, Towarzysz Arkadiusz. On już wie, kto jest autorem, kto w jaki sposób się podpisuje itd. Innymi słowy Towarzysz Arkadiusz już wie, kim jestem ja – czyli autor tego bloga. Towarzysz Arkadiusz wyczytał to pewnie w wielkiej księdze wróżb albo miał widzenie… Cóż, Towarzysz Arkadiusz wie tak mało, jak sam jest mały. Żyje tylko swoim SKPO, które odebrało mu rozum i zdolność trzeźwego myślenia.

Później odzywa się Towarzysz SQ5RTW, który informuje o tym, gdzie dyskutuje się o prawdziwym krótkofalarstwie. Towarzysz RTW zapomniał, że jeśli ktoś faszeruje kogoś jedynie słusznymi wizjami (jak sam pisze), to chyba ma to miejsce tylko i wyłącznie w SSR Manufaktura, gdzie Towarzysz Vit karmi swoich wyznawców wytworami swojej chorej wyobraźni i organicznej nienawiści do wszystkiego, co jest związane z PZK.

W temacie odzywa się także Towarzysz Jacek… Towarzysz Jacek twierdzi, że nie napisał na forum PZK 135 postów. Jednak nie jest to 97 jak sam twierdzi, ale właśnie 135. Oczywiście – na pewno admin portalu PZK zawyżył ten licznik postów. Pitu, pitu…

I wreszcie Towarzysz SQ5DAL. Ten towarzysz jak zwykle nie ma wiele do powiedzenia. Tym razem próbuje pisać coś o tzw. faktach. Jednak pisząc o faktach, należałoby w pierwszym rzędzie znać znaczenie tego słowa. Ktoś przykładający wagę do faktów, nie byłby w stanie być wyznawcą vitzakrzewizny. Towarzysz DAL tak się zapatrzył w dal, że pod adresem mojego bloga wysunął oskarżenie, jakoby był to blog proPZKowski. A ciekawe które to wpisy o tym świadczą? Otóż nie, to nie jest blog proPZKowski. To jest blog skierowany przeciwko głupocie, łatwowierności, kłamstwom i oszustwom Towarzysza Vita i jego zauszników. Towarzyszu DAL – to co jest skierowane przeciw twojemu guru nie od razu jest proPZKowskie.

Miło jest popatrzeć, jak towarzysze się wiją, snują swoje domysły i upewniają się w swoich własnych przekonaniach. Mają swoje kilka minut. Na szczęście są tylko uciążliwą efemerydą polskiego krótkofalarstwa, która jest jak przykry pryszcz: przez kilka dni jest upierdliwie uciążliwy, ale kiedy mija jego czas, przechodzi w wieczną niepamięć.