SSR MAN.U.FAK.TURA

2013/03/14

Kon-ferment-cja

Filed under: Gablota osobliwości — Tagi: , , — ssrmanufaktura @ 2:33 pm

I stało się, co było do przewidzenia… Mamy ogólny ferment i samozadowolenie niektórych jednostek.

Powiem szczerze, z uwago na pracę nie mogłem śledzić całego przebiegu, a ciekawiło mnie, jak to wygląda. Traf chciał, że akurat kiedy oglądałem transmisję, swoje wystąpienie miał Towarzysz Jedenprocent. Jestem doprawdy pełen uznania dla ilości tematów, które realizuje kierowane przez niego Stowarzyszenie. Mówię to całkowicie szczerze. Ale też zastanawiam się, co to miało wspólnego z tematem konferencji? Czy rzeczywiście trzeba było w Senacie składać sprawozdanie z działalności SKPO? A tak właśnie wyglądało wystąpienie Towarzysza – wyliczenie inicjatyw, które SKPO zorganizowało. Towarzysz oczywiście nie widzi w tym żadnego problemu i uważa, że dał fantastyczny show… Prawda jest niestety inna – jest mianowicie taka, że Towarzysz całkowicie stracił dystans do tego co robi i jest przeświadczony o własnej doskonałości i tym, że tylko jego opinie są słuszne.

Dzisiaj od dwóch osób czytających tego bloga otrzymałem także informację na temat kłótni, jaką Towarzysz Jedenprocent rozkręcił na Liście Dyskusyjnej SP DX Clubu. Nie chcę tutaj cytować całości, bo to lista zamknięta, ale jedna rzecz mnie zastanowiła w tym, co przeczytałem. Otóż w dyskusji jedna z osób zwróciła uwagę na to, że na sali podczas konferencji był tylko praktycznie jeden senator. Towarzysz Jedenprocent odpisał na to, że OPOR zrobił wszystko co mógł, bo zaproszenia otrzymali wszyscy senatorzy… A podobno członkowie OPOR tak dużo czasu spędzają na Wiejskiej w Warszawie –  dlaczego więc nic w tej sprawie nie zrobili? Gdzie byli nasi wspaniali lobbyści z OPOR? A jeśli coś w tej sprawie robili, to jak widać, skuteczność mają zerową.

Mam nadzieję, że pozytywnych efektów konferencji jest więcej niż tych, które wzbudzają tyle negatywnych emocji. Czy to wszystko przyniesie nam coś dobrego – mam nadzieję, choć nie wierzę w dobrą wolę osób, które są kluczowymi postaciami w OPOR.

2013/03/05

Pierwszy sukces konferencji

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , , , — ssrmanufaktura @ 12:27 am

Konferencja odniosła swój pierwszy sukces… Organizatorom udało się skłócić środowisko. W pierwszym szeregu bryluje w atakach i kłótniach Towarzysz Marek, w tylnym rzędzie Towarzysz Vit zaciera ręce, jak to mu się zgrabnie udało zmanipulować innych. Nie dość, że doprowadził do tego, że niektórzy tracą wypracowywany latami autorytet, to jeszcze Towarzysz Vit nie wysuwa się na pierwszy plan tych wydarzeń. Działa z tyłu, poprzez natchnionego działacza – Towarzysza Marka. Jakby co, zawsze będzie mógł powiedzieć, że to wszystko nie jego wina i on nie ma z tym nic wspólnego.

Można tylko współczuć tym, co znaleźli się w centrum tych wydarzeń i tym, co dali się tak łatwo zmanipulować i podporządkować.

2013/01/07

Konferencja

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 3:08 pm

Wielkimi krokami zbliża się Konferencja… Szczytowe osiągnięcie Towarzyszy w dziedzinie krótkofalarstwa. Do udziału w Konferencji zachęca nawet sam Prezes PZK.

Każdy chętny może się zarejestrować na stronie http://www.konferencja.krotkofalowcy.com.pl/. Na tej stronie na wstępie straszy nas ocieżała grafika wyprodukowana przez Towarzysza Vita. Co do tego nie ma wątpliwości. Typowy smutek i rozpacz podobne do tych, które straszą nas z każdego graficznego wytworu Towarzysza Vita.

Nie omieszkałem przy okazji sprawdzić, z jakich to narzędzi korzysta nadworny grafik OPORu. Konferencyjny baner (pasujący jak wół do karety do pozostałej grafiki strony) jest utworzony w programie Adobe ImageReady. Kiedyś na forum SSR Manufaktura Towarzysz Vit pisał, że Adobe to wcale nie jest jakieś wybitnie dobre narzędzie, że zna lepsze. Towarzysz to lubi się mądrzyć. Nie przekszadza to jednak Towarzyszowi w tym, aby narzędzi Adobe używać. ImageReady wchodzi w skład pakietu Adobe Photoshop. Ciekawe czy Towarzysz Vit lub OPOR posiadają licencję na ten produkt. Swoją drogą to żenujące, aby posługując się programem z takimi możliwościami, generować tak denne grafiki. Ciekawe, czy w podobny sposób Towarzysz używa swojego transceivera (o ile w ogóle go używa).

Zostawmy jednak obrazki. Jest jak jest. Lepiej nie będzie. Przyjrzyjmy się innym ciekawym elementom. Do udziału w Konferencji na portalu PZK zachęca Prezes PZK. Zastanawiają mnie pewne sformułowania Prezesa. Prezes pisze m.in.:

Ze względu na wymogi formalne, rejestracje przyjmowane są wyłącznie poprzez wypełnienie formularza na oficjalnej stronie konferencji, który znajduje się pod adresem http://konferencja.krotkofalowcy.com.pl„.

Zastanawia mnie, jakie są owe formalne wymogi? Co takiego sprawia, że rejestracja jest możliwa tylko w taki sposób? Czy taki sposób rejestracji został wymuszony przez gospodarza Konferencji (Sejm) czy też przez któregoś ze współorganizatorów. Jaki sposób OPOR zapewnia bezpieczeństwo danych i czy w ogóle zapewnia? Formularz, w którym podaje się dane  osobowe, jest wypełniany na zwykłej stronie, bez zabezpieczeń. Towarzysze mogliby się postarać i właściwie to powinni to zrobić, aby użyć szyfrowanego protokołu HTTP, ale do tego trzeba  mieć jakieś pojęcie. Żenada.

Ja poza tym miałbym wielkie wątpliwości, aby przekazywać swoje dane osobowe w ręce człowieka (w końcu prezesem OPOR jest Towarzysz Vit), który wielokrotnie wykazał się oszustwami wobec polskich krótkofalowców. To jest jakaś komedia. Szkoda, że Prezes PZK o tym nie pamięta albo pamiętać nie chce.

Zastanawiający jest program konferencji. Opublikowany w tej chwili na stronie program jest szczątkowy i przede wszystkim jest byle jaki – co świadczy jak najgorzej o organizatorach. Mamy wymienionych kilka tematów, ale bez informacji, kto będzie wygłaszał  poszczególne prezentacje.

Zasadniczo prezentacje są planowane od godziny 10:00 do 15:30. Odpada 30 minut przerwy na kawę oraz 35 minut przewidzianych na dyskusję. Z grubsza rzecz biorąc pozostaje 4,5 godziny na wszystki prezentacje. Jeśli popatrzymy na listę prelegentów, zobaczymy tam 14 osób. Jednak w programie konferencji nie ma wymienionych prelekcji, które mają wygłosić. Tak czy owak przy 14 prelegentach wychodzi niespełna 20 minut na jedną prezentację. Jakoś nie wierzę w to, aby można się było zmieścić w takim reżimie czasowym.

To jest żenada, aby podejmować się takiego przedsięwzięcia i publikować taką byle jaką informację na ten temat. Typowe dla Towarzysza Vita. Wielkie słowa, wspaniałe plany i żenujący poziom realizacji tychże.

Poza wszystkim dziwię się mocno, że Towarzysz Vit nie przedstawi prezentacji o organizacj ekstremalnych krótkofalarskich wypraw w tereny Arktyczne na przykładzie Polish TAAF DXpedition. Myślę, że to będzie wielka strata dla uczestników. Przy tej okazji Towarzysz mógły także wspomnieć o cieżkiej pracy QSL Managera stacji 3W7CW.

Konferencja, konferencja… Nadchodzi wielkimi krokami. Towarzysze lobbyści działają. Mimo moich wątpliwości i mocno mięszanych odczuć co do tego przedsięwzięcia, jak na ironię, życzę im powodzenia. Jeśli jeszcze w Sejmie narobią bydła i antyreklamy naszemu hobby, to już będzie całkowita klęska dla nas jako polskich krótkofalowców. Możemy zatem, niezależnie od sympatii czy jej braku, tylko trzymać kciuki, aby nie nastąpił jakiś totalny blamaż.

2012/12/24

„Święty” Mikołaj

Filed under: Gablota osobliwości, Odmienne stany świadomości — Tagi: , , — ssrmanufaktura @ 11:58 am

Święta… wiadomo – przeżywamy je z najbliższymi, rodzinnie, w gronie przyjaciół. Kojarzą się nam także z prezentami, które Święty Mikołaj dyskretnie umieszcza pod choinką.

Całkiem niedawno, chyba właśnie z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, Tworzysz Włodek wchodząc w rolę Świętego Mikołaja postanowił zrobić prezenty swoim przyjaciołom.

Porozmawiał, gdzie trzeba, złożył wnioski, podsunął do podpisania i prezenty gotowe. W taki oto sposób ów „Święty” Mikołaj podarował Towarzyszowi Vitowi i Towarzyszowi Nonparelowi Odznaki Zasłużonych Działaczy LOK.

Gratulujemy! Wesołych Świąt!

2012/11/19

Powtórka z rozrywki…

Filed under: Gablota osobliwości — Tagi: — ssrmanufaktura @ 1:53 pm

Zajrzałem na stronę OPOR i coś mnie tchnęło… Jakie są tytuły kolejnych artykułów: OPOR tu, OPOR tam, OPOR uczestniczył, OPOR wziął udział, OPOR założył profil na portalu „Mam zdanie” itd. itp.

Taką komedię już grali, tyle że w innym cyrku. Jeśli ktoś chce, niech zajrzy w archiwa strony SSR Manufaktura… Ileż to pojawiało się tam wpisów o tym, jak to przedstawiciele SSR się spotykali, uczestniczyli w debatach, pisali petycje itd. Teraz już się nie spotykają, bo człowiek, któremu to wszystko było potrzebne obecnie nie specjalnie interesuje się stowarzyszeniem SSR Manufaktura (choć jest formalnie jego prezesem). Obecnie ten człowiek spotyka się już na zupełnie innym szczeblu, teraz jako prezes Fundacji OPOR.

Nowe nazwy i tytuły, ale schemat działania dokładnie ten sam. I z ogromną dozą prawdopodobieństwa można przewidywać, że efekty działalności będą identyczne.

2012/11/01

OPORna działalność…

Poczytałem dzisiaj trochę stronę OPOR. Lektura zamieszczanych tam informacji pozwala wyciągnąć pewne wnioski.

Po pierwsze strona ta stała się w większym stopniu miejscem notatek i kronik z wydarzeń w Sejmie niż portalem informującym o działalności OPOR. Jeżeli przesiadywanie w Sejmie jest jedynym przejawem działalności OPOR, to można powiedzieć, że w wzniosłe cele opisane w statutach są realizowane w minimalnym stopniu. Tym bardziej, że obecność w Sejmie dotyczy wciąż tych samych trzech osób, a przede wszystkim jednej z nich. A skoro nie ma o czym pisać, to pisze się wciąż o tym samym albo np. o przenosinach Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, jakby to był najważniejszy news z działalności OPOR.

Po drugie Towarzysze rozmnożyli sobie organizacje. Co notatka, to czytamy, że gdzieś tam było reprezentowane Ogólnopolskie Porozumienie Organizacji Radioamatorskich oraz Fundacja OPOR. Żenada… Powinni jeszcze bardziej się rozmnożyć. Na przykład mogliby założyć Fundację QSL Poland i wtedy ilość by jeszcze wzrosła. Niestety ilość nie przekłada się na jakość. Można się tylko zastanawiać, po co Towarzyszom było zakładanie fundacji, skoro działalność OPOR i Fundacji OPOR jest ze sobą tożsama.

Po trzecie cały czas w notatkach ze strony OPOR powtarzają się te same trzy osoby. Towarzysze: Vit, Marek i Włodek. I to mówi wiele prawdy o tym, czym jest OPOR. Jest pomysłem tej trójki i ich parciem do tytułów oraz realizacji własnych, egoistycznych celów. Na pewno nie jest to żadne ogólnopolskie porozumienie…

Po czwarte w niektórych notatkach ze strony OPOR jest napisane, że na spotkaniach w Sejmie Towarzysz Vit reprezentował SSR Manufaktura. Co zastanawiające, te same jakże istotne spotkania nie zasługują na choćby małą wzmiankę na stronie SSR. Swoją drogą strona SSR wymiera śmiercią naturalną. Bo to nie jest żadne realnie działające stowarzyszenie. Towarzysz Vit, kiedy jest to dla niego wygodne, przedstawia siebie jako reprezentanta SSR Manufaktura. Dlatego też do dzisiaj nie doprowadził w SSR do wyborów, które zgodnie ze Statutem SSR powinny się już odbyć prawie dwa lata temu. Nie odbyły się, a dzisiaj to już wszystkim wisi, bo SSR jako stowarzyszenie po prostu umarło. Towarzysz Vit wykorzystał swoich kolegów do realizacji własnych celów, a teraz ma ich głęboko w d… i nadal wykorzystuje tytuł prezesa SSR.

Opisane metody świadczą o tym, że zarówno OPOR jak i Fundacja OPOR mają niewiele do zaoferowania. Nie specjalnie to dziwi, kiedy uświadomimy sobie, że stoją za tym ludzie (mam tutaj na myśli przede wszystkim Towarzysza Via i Towarzysza Włodka), którzy doszli do wielkiej wprawy w zakłamywaniu rzeczywistości, tworzeniu fikcyjnych organizacji i podejmowaniu pseudodziałań. Byle by było o czym pisać i przede wszystkim, aby można było pisać o sobie samym, aby być w centrum zainteresowania.

2012/10/18

Kolejny „sukces” QSL Poland

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 5:39 pm

Długo nie pisałem, bo i wiele różnych rzeczy się działo. Rzeczy na tyle ciekawych, aby dać sobie kilka tygodni wytchnienia od głupot, którymi zarzucają nas Towarzysze. Dzisiaj jednak zajrzałem na stronę QSL Poland, aby zobaczyć, jak rozwija się tenże cudowny pomysł.

Jak można było się spodziewać, temat stoi w miejscu i straszy. Oto już we wrześniu (uruchomienie QSL Poland „obtrąbiono” w maju) zostało podane do wiadomości konto bankowe. Tempo działań naprawdę zaskakuje.

We wstępniaku na stronie QSL Poland można przeczytać, że biuro będzie współpracować z QSL menagerami (pisownia oryginalna). Kurcze, oby tylko przedstawiciele QSL Poland nie pisali do nich po angielski. Z resztą, po polsku także niech lepiej nie piszą. Najlepiej niech w ogóle nie piszą. Mam obawy, czy będą w stanie poprawnie adresowac przesyłki…

To wszystko i tak szczegół. Chciałbym zwrócić uwagę na artykuł opublikowany na stronie QSL Poland pod adresem: http://qslpoland.pl/news.php?readmore=4. Artykuł nosi tytuł:  POCZTA POLSKA obsługuje przesyłki QSL Poland. Prawdziwy sukces. Ja wobec tego także muszę się pochwalić, bo wczoraj byłem w Urzędzie Pocztowym i wiecie co – POCZTA POLSKA obsługuje także moje przesyłki. Naprawdę. I choć nie zawierałem specjalnej umowy, to póki co usługi są na moją rzecz świadczone na wysokim poziomie. Aby otrzymać wysoki poziom usług, nie ma potrzeby zawierania umowy.

Piszę o tym, bo cały wpis ze strony QSL Poland brzmi, jakby podpisanie umowy z Pocztą Polską było jakimś wyjątkowym sukcesem. Tymczasem jest to normalne działanie, wpisane w funkcjonowanie różnych instytucji. Nikt nie robi z tego wielkiego „halo”. Nikt poza Towarzyszami z OPOR, którzy nie mając się czym szczycić, dlatego jako rzekome sukcesy przedstawiają codzienne, zwykłe działania, wpisane w codzienność.   Poza wszystkim to nie QSL Poland zawarło umowę z Pocztą Polską, ale Fundacja OPOR i śmię wątpić, czy w treści tej umowy w ogóle pojawia się nazwa QSL Poland.

Chciałbym ponadto zwrócić uwagę na jedno zdanie z wpisu. Zacytuję je tutaj:

Dzięki uzgodnionej współpracy usługi pocztowe będą dla QSL Poland świadczone na wysokim poziomie a koszty, jakie ponosić będzie ewentualnie QSL Poland będą dużo niższe niż standardowe.

Przypadkiem dowiadujemy się z tego zdania, że QSL Poland póki co w rzeczywistości nie funkcjonuje i sami organizatorzy tego pseudo-przedsiewzięcia mają wątpliwości, czy to w ogóle kiedykolwiek ruszy albo – jakby powiedział to przedstawiciel QSL Poland – czy to ewentualnie ruszy.

2012/08/07

Bezczelny dureń

Filed under: Gablota osobliwości — Tagi: , , , — ssrmanufaktura @ 4:04 pm

Oto szczyt bezczelności i cynizmu: http://www.sp5uhw.pl/news.php?readmore=362

Poszukiwacz sprawiedliwości, Towarzysz Vit, w sposób błazeński i pozbawiony umiaru posłużył się ideą Powstania Warszawskiego, aby oczernić istniejące w Warszawie Oddziały Terenowe PZK.

Po pierwsze, z racji dotychczasowych, wątpliwych życiowych osiągnięć, Towarzysz Vit jest jedną z ostatnich osób, które powinny odwoływać się do charakteru i idei, jakie były reprezentowane podczas Powstania Warszawskiego.

Po drugie, istnienie na terenie Warszawy Oddziałów Terenowych nie oznacza, że każdy z nich podczas kolejnych rocznic PW powinien publikować artykuł na ten temat. Jest wiele różnych warszawskich instytucji życia publiczengo i wcale nie jest tak, że 1 sierpnia każda z nich ma publikować coś na temat PW. Towarzysz Vit wychował się w czasach komunizmu, którym przesiąkł do szpiku kości. I zapewne, niezależnie od wszystkiego, pisywał artykuły na 1 maja oraz 22 lipca.

Czasy się zmieniły. Krótkofalowcy, także warszawscy, zrobili wiele dla celów reaktywacji „Burzy” i „Błyskawicy”. Ten fakt Towarzysz Vit skrzętnie pomija w swoim bełkotliwym artykule. Fakt, że jakaś instytucja istnieje w Warszawie nie oznacza, że co roku 1 sierpnia powinna publikować na swojej stronie artykuł na temat Powstania Warszawskiego. Pamięć o tej rocznicy ma o wiele większy i głębszy wymiar niż prymitywna powierzchowność, którą postuluje Towarzysz Vit.

Zaś już wciąganie idei PW w swoje kłamliwe, obłudne, parszywe knowania świadczy o wyjątkowej nikczemności i cynizmie Witolda Zakrzewskiego SP5UHW. Wszystko po to, aby jeszcze raz oczernić ludzi, do których pała nienawiścią. Nienawiścią, którą tak trudno ukryć. Witold Zakrzewski przekroczył już wiele skandalicznych granic, ale to, co pokazał nam tym razem, przerasta wszystkie jego dotychczasowe „dokonania”. To świadczy o tym, że człowiek ten jest pozbawiony jakichkolwiek hamulców, jakiejkolwiek umiejętności wewnętrznej refleksji, jakiegokolwiek wyczucia. To jest przerażające. Podłość tego, czym wykazał się SP5UHW jest tak wielka, że aż trudna do opisania.

I jeszcze o zawodach „W Hołdzie Uczestnikom Powstania Warszawskiego 1944”. Główny organizator tychże zawodów nie uznał za stosowne zgłoszenia zawodów do „Kalendarza Zawodów PZK”. Stało się na skutek w pełni świadomego i perfidnego działania Włodzimierza Karczewskiego SQ5WWK, który w LOK jest za to odpowiedzialny, ale uważa że nie musi tego robić. Małość tego człowieka sprawia, że z nienawiści do PZK nie jest w stanie wznieść się ponad to nawet w takiej sprawie.

Obaj Towarzysze są kluczowymi postaciami Fundacji OPOR. Obrzydliwe…

2012/05/24

Towarzysz PayPalowiec

Filed under: Gablota osobliwości — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 6:00 am

Co jakiś czas odwiedzam stronę SP5KCR, aby popatrzeć na efekty działalności Towarzysza Włodka. Generalnie Towarzysz utrzymuje swój poziom bliski dna. Muszę powiedzieć, że kiedy na blogu opisywałem jakieś błędy ze strony sp5uhw.pl, zawsze można było spodziewać się reakcji. Zwykle robiłem i robię to w prześmiewczy sposób, więc tym bardziej należy docenić fakt, że Towarzysz Vit błędy poprawiał, tym samym przyznając się do popełnionych błędów.

W przypadku Towarzysza Włodka mamy jednak do czynienia z zupełnie inną postawą. Idzie w zaparte. W większości niczego nie poprawia. Na przykład lista podmiotów DXCC jak była niepełna tak nadal pozostaje, mimo że to już mijają tygodnie od opisania tego gniota.

Jednakże Towarzysz Włodek nadal potrafi zaskakiwać. Otóż ostatnio kliknąłem w link „Dyplom Warszawa” na stronie SP5KCR. To mnie przeniosło do strony o adresie http://www.sp5kcr.eu/dyplom-warszawa/132-dyplom-warszawa-nowa-wersja-wysane-. Po pierwsze na tej stronie pojawia się tytuł, który chyba Towarzysz Włodek sobie losowo wygenerował: Dyplom Warszawa – 7TH IARU REGIO 1 HST CHAMPIONSHIP. Trudno się nawet domyślać, o co może tutaj chodzić. Czy o dyplom czy może o zawody?

Idźmy dalej. Kiedy oglądamy tę stronę widzimy między innymi listę znaków – prawdopodobnie są to stacje, którym wysłano Dyplom Warszawa. Osobiście tego nie wiem, wygląda na to, że Towarzysz mógł kiedyś być Award Managerem tego dyplomu.

Idźmy dalej. Pod listą tych znaków mamy co? Formularz do przesłania pieniędzy przez PayPal.

Ciekawostka. Dyplom Warszawa jest wydawany przez WOT PZK (OT25), którego Towarzysz już nie jest członkiem, bo w ogóle nie jest członkiem PZK. Formularz jednak w najlepsze działa.

Po wpisaniu kwoty i kliknięciu w przycisk PayPal otwiera nam się strona, na której widać, na czyje konto (identyfikowanie w PayPal adresem email) będą przekazane pieniądze. I co tam widzimy: pieniądze zostaną przekazane dla sq5wwk@wp.pl.

Czy jest to zwykła pomyłka i Towarzysz nie usunął formularza, który być może kiedyś działał czy też formularz pozostał na stronie świadomie, aby można było od czasu do czasu „przytulić” jakąś drobną kwotę przekazaną przez zbłąkanego krótkofalowca-internautę? Tak czy owak, bardzo brzydko, Towarzyszu Włodku. Bardzo brzydko.

2012/05/16

Liczby – jak my je lubimy

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , , , , — ssrmanufaktura @ 6:00 am

Jak słusznie zauważyli czytelnicy bloga, Towarzyszom z QSL Poland po prostu tak dowaliło roboty, że się zapewne nie wyrabiają z obsługą wszystich chętnych…

Mijają dwa tygodnie od oficjalnego uruchomienia QSL Poland. Rewolucyjne biuro QSL i nowa koncepcja. I jak czytaliśmy, zanim nastąpiło oficjalne uruchomienie, pomysł od razu cieszył się dużym zainteresowaniem, szczególnie stacji klubowych.

I co? I nic. Czyli Towarzysze podtrzymują tradycję swoich przedsiewzięć. Wiele słów, szumne zapowiedzi i żenujące efekty.

Tutaj widać, ile wniosków zostało pobranych: http://qslpoland.pl/downloads.php

Tutaj widać, ile osób zarejestrowało się na portalu: http://qslpoland.pl/profile.php?group_id=1. Siedmiu użytkowników (stan na 14 maja), ale liczba jest i tak zayżona. Trzy z tych znaków to działalność samych Towarzyszy: SP5KCR, SP5UHW i SP5S (czyli kolejna mutacja SP5UHW).

Ja naprawdę nie wiem, jak Towarzysze się teraz wyrabiają z tą ogromną ilością kart QSL. Jak sobie z tym radzi Centrala w Warszawie oraz jednostki terenowe? Takie poświęcenie dla dobra polskich krótkofalowców…

« Newer PostsOlder Posts »

Blog na WordPress.com.