SSR MAN.U.FAK.TURA

2012/05/03

SP5PWK w SP DX Contest

Filed under: Kluby, prawda - przez małe "p" — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 5:00 pm

Jedno muszę przyznać, Towarzysz Vit jest czasem potulny jak baranek. Kiedy tylko napisałem, że nie jest aktywny na pasmach, od razu grzecznie i potulnie zmienił swoje postępowanie. Pojawił się na 80 metrach przed świętami oraz – jak się okazuje – wystartował w zawodach SP DX Contest (http://ssr.org.pl/news.php?readmore=513).

Jednak, jak zwróciło uwagę kilku czytelników bloga, trzeba się przez chwilę zająć tym tematem. Dziękuję za zwrócenie uwagi na wpis Towarzysza Vita, a czytelnikowi podpisującemu się jako Bogdan za obszerniejszy opis tego przypadku. I nie chodzi o sam start w zawodach, bo to akurat jak najbardziej się chwali, ale właśnie o to, w jaki sposób Towarzysz to opisał.

Wpis Towarzysza nie jest długi, ale jakże charakterystyczny. Na początku czytamy:

Zespół stacji klubowej SP5PWK mimo okresu świątecznego postanowił zaznaczyć swoja obecność w SPDX Contest 2012. Nie ustalono żadnej taktyki udziału w zawodach, postanowiono sprawdzić czy przy bardzo prostych antenach i mocy 100 W można sprawdzić się w starcie w zawodach z udziałem stacji zagranicznych.

Zwróćmy uwagę: nie ustalono żadnej taktyki udziału w zawodach. A gdyby ustalono, to na czym by ta taktyka polegała? Może Towarzysz i jego koledzy z SP5PWK mają dla contestmanów jakieś dobre rady, którymi by się chcieli podzielić? Warto przecież dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem, czyż nie? Poza tym jakoś Towarzysz nigdy nawet nie zająknął się, kto wchodzi w skład tego zespołu stacji klubowej.

Zostawmy zatem taktykę i contestowe porady. Dla Towarzyszy ważniejsze było coś zupełnie innego: postanowiono sprawdzić czy przy bardzo prostych antenach i mocy 100 W można sprawdzić się w starcie w zawodach z udziałem stacji zagranicznych. Cel doprawdy wydaje się wzniosły, ale co to w ogóle oznacza i czy w ogóle coś oznacza? Poczytajmy dalej, może znajdziemy odpowiedź.

Kiedy nie chodzi o wynik można w sposób spokojny sprawdzić zarówno możliwości sprzętu używanego jak i swoje umiejętności operatorskie. Udało się to zrobić i odnotować ważne dla startu w zawodach międzynarodowych rzeczy.

Nie mogę się powstrzymać przed napisaniem tego dosadnie: to jest jedno wielkie pieprzenie. Prawdopodobnie przynajmniej kilkudziesięciu polskich krótkofalowców pojawiło się w tegorocznym SP DX Contest startując w ograniczonym czasie, używając prostych anten i nadajnika o mocy 100W. Jednak tylko tylko Towarzyszowi Vitowi przyszło do głowy, aby dorobić do tego jakąś chorą historię.

Co oznacza np. sprawdzić czy przy bardzo prostych antenach i mocy 100 W można sprawdzić się w starcie w zawodach z udziałem stacji zagranicznych. Setki tysięcy ludzi na świecie to robią: startują co tydzień w jakichś międzynarodowych zawodach, używając prostych anten i mocy 100W. To jest już od dziesięcioleci sprawdzone. Doskonale wiadomo, co można przy takim wyposażeniu zdziałać. Wystarczy jeszcze tylko wcześniej sprawdzić prognozę propagacyjną. Towarzysze, jak widać, dotychczas o tym nie wiedzieli. Biedaki. Całe szczęście, że wystartowali w SP DX Contest, bo może teraz już wiedzą. Co za bzdura…

Co oznacza zdanie: Kiedy nie chodzi o wynik można w sposób spokojny sprawdzić zarówno możliwości sprzętu używanego jak i swoje umiejętności operatorskie. Jak Towarzysz Vit wyobraża sobie sprawdzenie umiejętności operatorskich, jeśli nie chodzi o wynik? Co to za pitolenie o możliwościach sprzętu? Czyżby  Towarzysz nie robił nigdy w życiu łączności  i nie wiedział, co można zrobić na nadajniku 100W i prostych antenach? Czy pierwszy raz używał swojego radia? Czy sprawdzenie umiejętności operatorskich polega na tym, że operator sprawdza, czy umie włączyć radio, czy działają przyciski funkcyjne i przycisk PTT mikrofonu? Czy na tym to polega? O co tutaj chodzi – chodzi o pieprzenie o niczym, bo nic nie zostało osiągnięte. Gdyby tak było, Towarzysz by o tym napisał. Towarzysz tylko pisze, że odnotowano ważne dla startu w zawodach międzynarodowych rzeczy. Towarzysz włączył radio i sądzi, że to jest jakieś ogromne osiągnięcie. Może dla niego jest. Gdyby jednak miał nieco rozumu, może by napisał coś na tematy rzeczywiście istotne dla startów w zawodach. Na przykład:

  • czy warto pomyśleć o innych antenach
  • czy dokonano jakichś pomiarów
  • czy może operatorzy nauczyli się, kiedy najlepiej zmieniać pasma wraz ze zmianą propagacji w ciągu dnia
  • czy może należy zmienić mikrofon, aby lepiej przenosił odpowiednie tony
  • czy może warto zainwestować w filtr do radia
  • itd.

Takich tematów Towarzysz nie podnosi, bo jest contestowym zerem. Nawet nie zdaje sobie sprawy, że takie kwestie w ogóle można rozważać. Jest w stanie tylko napisać, że odnotowano ważne dla startu w zawodach międzynarodowych rzeczy.  Towarzysz jest jedynie w stanie tylko operować jakimiś ogólnymi stwierdzeniami, z których nic nie wynika i które nic nie oznaczają. Trudno się dziwić – popatrzcie w wyniki międzynarodowych zawodów: czy znajdziecie tam znak SP5PWK albo SP5UHW? Skąd ma być czerpana wiedza na temat zawodów? Może od Towarzysza Włodka…

Swoją drogą… Towarzysze już trzeci rok zdobywają doświadczenie (patrz: http://ssr.org.pl/news.php?rowstart=462, wpis z 28 czerwca). Jakoś wolno im idzie… Trudno się dziwić, jak się popatrzy na aktywność SP5PWK: http://ssr.org.pl/news_cats.php?cat_id=1. Na stronę www.sp5pwk.waw.pl już nawet nie zaparszam, bo tam śmierdzi zgnilizną….

I wreszcie jeszcze jedna sprawa. Podobno w SP DX Contest wystartował zespół operatorów. A jak zwróciłuwagę czytelnik Bogdan na stronie z listą otrzymanych logów (http://www.spdxcontest.info/pl/index.php?k=rcvd) przy znaku SP5PWK jest napisane, że log został zgłoszony w kategorii SO 20M PHONE. Czyli w kategorii z jednym operatorem. Czy zatem ten „zespół” operatorski składał się jednego operatora, a Towarzysz opisuje to jako jakieś ogromne osiągnięcie? Czy może rzeczywiście było wielu operatorów, ale log zgłoszono do kategorii Single Operator, co z kolei jest niezgodne z regulaminem zawodów i jest jawnym oszustwem.

Dawno nie czytałem niczego głupszego niż informacja Towarzysza Via o starcie SP5PWK w zawodach SP DX Contest. Sprawdzili się w zawodach: włączyli radio, okazało się że zasilacz i radio nadal działają. Zawołali kilka razy. Okazało się, że  z anteny także „coś leci”. Bardzo cenne doświadczenie. Bardzo… Żenada.

————————

Dopisane 2012-05-04:

W dyskusji na temat startu SP5PWK w zawodach SP DX Contest pojawił się komentarz, który mnie rozłożył (https://ssrmanufaktura.wordpress.com/2012/05/02/gdzie-jest-ssr/#comments). Przedstawiam tutaj treść tego komentarza, bo jednoznacznie świadczy o poziomie piszącego

A nie zastanowiłeś się Bogdan, że zgłoszenie to rzecz wtórna? Zgłoszono zapewne taką kategorie jaką wybrano dla zgłoszenia. Widać lubisz pisać tak dla samego pisania nawet jak nie masz racji. Typowy przejaw krótkofalarskiej przyjaźni i koleżeńskości. Już nawet sam start stacji związanej z SSR Ci przeszkadza i znajdujesz tylko w tym negatywne aspekty. Typowy Polski grajdoł przez Ciebie przemawia.

Autor tych słów, który podpisał się jako Kadesz najwyraźniej przystaje poziomem do Towarzysza Vita. Zgłoszono zapewne taką kategorie jaką wybrano dla zgłoszenia. Cóż za głęboka myśl… I jeszcze pisanie o koleżeńskości… Ten sam człowiek jakoś nie widzi problemów z koleżeńskością w sytuacji, kiedy Towarzysz Vit pisze o starcie w zawodach zespołu operatorów, a log znajduje się w kategorii stacji z jednym operatorem. Chyba że, jak napisałem wcześniej, tzw. zespół operatorów to wyłącznie SP5UHW. Wtedy jednak z kolei sam artykuł Towarzysza Vita na temat startu w zawodach jest dowodem pisania o rzeczach, których nie ma. Tutaj nie ma problemów z koleżeńskością, prawda?

Jedno jest charakterystyczne. Ludzie, którzy stają w obronie Towarzysza Vita prezentują poziom myślenia, który  pozwala ich rozpoznać. Kadesz, podpisujący się w innych komenatrzach jako Kadeusz, powinien się chyba podpisywać pseudonimem Matołusz. To by bardziej pasowało do poziomu komentarzy jak i samego ich autora.

2010/12/12

Towarzysz wielokrotnie dyplomowany

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , , , , , — ssrmanufaktura @ 9:00 am

Z DXowaniem nie wychodzi, organizacja wypraw DX także się nie powiodła, w sprawie zawodów krótkofalarskich wielokrotna kompromitacja… Cóż więc pozostało? Chyba tylko zająć się zdobywaniem dyplomów krótkofalarskich. Tak Towarzysz pomyślał i tak zrobił. Popatrzmy dokładniej.

Dnia 8 grudnia Towarzysz Vit chwali się na swojej stronie zdobyciem dyplomu „Warszawa” (http://www.sp5uhw.pl/news.php?readmore=15). Zdobycie tego dyplomu, jak Towarzysz Vit zauważa, nie było trudne. I z pewnością nie było, szczególnie dla mieszkańca Warszawy. Serdecznie i szczerze gratuluję! Ale uwaga, Towarzysz pisze także następujące zdanie: w ostatnim czasie udało mi się zebrać dosyć sporo kart QSL potwierdzających moje łączności na pasmach amatorskich. Ciekawe stwierdzenie. Do mnie np. karty przychodzą sukcesywnie, napływają stopniowo. Towarzysz zdołał nagle zebrać sporo kart za łączności. Ciekawostka. Może jego karty rozsypały się przypadkiem na podłogę, więc Towarzysz je zebrał, a stało się to w ostatnim czasie. Nieco zastanawiające, ale mniejsza z tym – czekam wraz z czytelnikami bloga na informacje o kolejnych zdobyczach dyplomowych. Te dyplomy powiedzą także wiele na temat tego, jakie łączności można znaleźć w logu Towarzysza Vita.

Jednak to wszystko jeszcze nie koniec. Tego samego dnia, tj. 8 grudnia, Towarzysz chwali się – tym razem na stronie Szpetnej Strony Radia – zdobyciem dyplomu „Warszawa” przez stację SN0STS. Możemy o tym przeczytać we wpisie Dyplom Warszawa dla SN0STS (http://www.ssr.org.pl/news.php?readmore=437). No proszę – to chyba jakaś akcja dyplomowa Towarzysza Vita.

Jednakże warto zwrócić uwagę na pewien fakt. Otóż Towarzysz pisze: Od 2 lat Stowarzyszenie Sympatyków Radia MANUFAKTURA uruchamia pod Honorowym Patronatem Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy stację SN0StS. Gwoli ścisłości, to nie SSR Manufaktura uruchamia tę stację, ale SP5UHW, ponieważ znak SN0STS jest wydany dla SP5UHW. Wskazuje na to jednoznacznie opublikowany przez UKE wykaz znaków okolicznościowych wydanych w latach 2007 – 2010 (http://www.uke.gov.pl/uke/redir.jsp?place=galleryStats&id=35072). Taka sytuacja jest w sumie oczywista – SSR Manufaktura nie może uruchomić żadnej stacji okolicznościowej, bo nie posiada żadnej ważnej licencji klubowej – chyba że ową sławetną stację nasłuchową SP5-25-0755 istniejącą chyba tylko w qrz.com.

O tym, że SSR Manufaktura nie posiada żadnej stacji Towarzysz Vit sam napisał na swojej stronie w artykule Informacja Publiczna – czyli korzystajmy ze swoich praw (http://www.sp5uhw.pl/news.php?readmore=8). Dokładnie rzecz biorąc – nie napisał tego wprost, raczej wręcz zgrabnie przemilczał, ale opublikowany we wspomnianym artykule wykaz klubowych pozwoleń uchylonych lub unieważnionych przez UKE zawiera m.in. znaki SP5PWK, SP5PJX, SP5PNO oraz (nomen omen) SP0SSR. Okazuje się, że nawet prawidłowe przeprowadzenie procedury uzyskania licencji klubowej jest dla Towarzysza i jego świty zbyt trudne – z pewnością trudniejsze od pisania pism do organów nadzoru, sądów itd.

Ja jednak nie o tym chciałem pisać. Chciałem pisać o dyplomach. Serdecznie jeszcze raz gratuluję. Jeszcze raz, ponieważ Towarzysz Vit zdobył dyplom „Warszawa” dwa razy. Raz jako SP5UHW i raz jako SN0STS. Zakładam, że skoro licencja okolicznościowa została wydana dla niego indywidualnie, nie pozwalał na bezprawne korzystanie z jego znaku innym osobom. Nie wiem także, czy rzeczywiście stacja SN0STS pracowała kiedykolwiek z siedziby władz miasta.

Tak czy owak teraz czekam z niecierpliwością na wieści o kolejnych dyplomowych zdobyczach. Towarzyszu, chętnie podam kilka źródeł z informacjami o regulaminach dyplomów. Proponuję zacząć od http://www.dxawards.com/ – powodzenia, Мой товарищ.

2010/09/14

Na pohybel

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , , — ssrmanufaktura @ 5:00 am

Zastanawiałem się ostatnio nad znakiem SP5PWK. Ten znak to ogromna cześć historii polskiego krótkofalarstwa, historii bardzo chwalebnej. W swoim czasie była to jedna z najsilniejszych stacji w Europie, dysponująca wspaniałymi antenami i zrzeszająca w swoich szeregach ludzi, którzy mieli pewną wizję i tę wizję konsekwentnie realizowali. W tamtym czasie nie było to łatwe. Teraz nie jest łatwo zbudować stację takiego formatu, a co dopiero w tamtym czasie. SP5PWK i szerzej Warszawski Klub Krótkofalowców to także ogromne krótkofalarskie tradycje po względem organizacyjnym.

Wielu krótkofalowców, którzy byli związani ze stacją SP5PWK, to osoby będące już Silent Key. Jednakże liczna grupa to krótkofalowcy nadal żyjący i nadal czynni na pasmach. Niektórzy mieszkają w Polsce, wielu wyemigrowało. Można się zatem zastanowić, z iloma takimi osobami skontaktował się SP5UHW, kiedy wpadł na pomysł reaktywowania znaku SP5PWK. Piszę świadomie, że chodzi mi o SP5UHW a nie o SSR Manufaktura, ponieważ nie mam wątpliwości, że był to jego indywidualny pomysł (choć zrealizowany pod egidą SSR manufaktura). Do ilu żyjących krótkofalowców związanych kiedyś z SP5PWK napisał Towarzysz Vit, z iloma się skontaktował? Które osoby poprosił o konsultację, poradę, wskazówki, historyczne informacje?

Coż… Powyższe pytania są oczywiście pytaniami retorycznymi. Odpowiedzią jest treść strony internetowej obecnego SP5PWK i dotychczasowe „osiągnięcia” reaktywowanego znaku SP5PWK. Niestety mamy tutaj do czynienia z ordynarną próbą zawłaszczenia pewnej historii i tradycji. Próbą na szczęście nieudaną. Owszem, możliwe jest zawłaszczenie znaku: to można zrobić w majestacie prawa. Takie mamy przepisy. Natomiast historii i tradycji związanej z tym znakiem już nie można w taki łatwy sposób przywłaszczyć. Ludzie tworzący kiedyś SP5PWK byli krótkofalowcami wielkiego formatu, byli ponadprzeciętni, żyli radiem i krótkofalarstwem. Obecni dysponenci znaku SP5PWK nie dorównują tamtym pod żadnym względem, żyjąc jedynie pisaniem skarg, donosów, obelg i mnożeniem ilości znaków: klubowych i okolicznościowych. Jednak przecież nie o ilość tutaj chodzi, ale o jakość.

Na stronie Towarzysza Vita (www.sp5uhw.pl) w pozycji menu Warto odwiedzić znajduje się kilka (dziewięć) linków do innych stron. W dziale Strony krótkofalarskie jest umieszczony link do strony Polskiego Związku Krótkofalowców. Przy linku tym Towarzysz Vit umieścił komentarz: Strona organizacji która w swoim rozwoju zatrzymała sie w XX wieku. Jeśli PZK zatrzymało się w XX wieku, to gdzie zatrzymała się obecna stacja SP5PWK. Przecież nie w XX wieku, bo wtedy działała prawdziwa stacja SP5PWK. Obecna stacja SP5PWK zdaje się nawet jeszcze nie ruszyła i nie ma pomysłu na to, jak jakikolwiek sensowny ruch wykonać.

Na stronie SP5PWK pod datą 27 czerwca 2009 opublikowano wpis o następującej treści (http://www.sp5pwk.waw.pl/news.php?rowstart=25):
Decyzją z dnia 22 i 25 czerwca 2009 roku Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydane zostały pozwolenia radiowe klubowe dla dwóch stacji Warszawskiego Klubu Krótkofalowców. I tak na pasma amatorskie powracają po kilku latkach nieobecności stacje SP5PWK i SP5PJX. Tym samym reaktywowano działalność Warszawskiego Klubu Krótkofalowców. Przywracany jest w ten sposób krótkofalarstwu polskiemu jeden z najstarszych klubów i jeden z klubów założycieli Polskiego Związku Krótkofalowców.

Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale ostatnio ponownie to czytałem i bezczelność tego wpisu poraziła mnie jak grom. Jak można bezczelnie pisać, że reaktywując dwa znaki klubowe tym samym reaktywowano działalność Warszawskiego Klubu Krótkofalowców? Jak można w ogóle uzurpować sobie prawo do używania do własnych haniebnych celów nazwy WKK?

Na pohybel Towarzyszu Vit, na pohybel tobie i twoim pomysłom.

2010/09/03

Powrót internetowych popłuczyn

Filed under: Gablota osobliwości, Kluby — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 5:00 am

Przez kilka tygodni strony internetowe SP5PWK (http://www.sp5pwk.waw.pl/) i SP5UHW (http://www.sp5uhw.pl/) były nieaktywne. Przy próbie otwarcia pojawiał się komunikat „This Account Has Been Suspended”. Taki stan trwał od końca czerwca. Sądzę, że Towarzysze zapomienil zapłacić za kolejny okres świadczenia usług hostingowych i zawieszono konta wirtualnych serwerów.

Dzisiaj ponownie sprawdziłem, czy te strony działają i ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że konta zostały odblokowane i strony ponownie funkcjonują. Ktoś mógłby zapytać, dlaczego te strony mnie interesują, dlaczego sprawdzam, czy działają. Otóż doszedłem do wniosku, że jestem jednym z ukrytych sympatyków SSR Manufaktura. Zdałem sobie z tego sprawę właśnie dzisiaj. W pewnym sensie jestem pasjonatem tego stowarzyszenia. Chyba kiedyś powrócę do tego tematu.

Tymczasem wróćmy do stron internetowych SP5PWK i SP5UHW. Kiedy spostrzegłem, że strona SP5PWK się otwiera, z nadzieją zacząłem sprawdzać dostępne na stronie linki. Niestety – okzało się, że od chwili kiedy pisałem o tej stronie (było to 13 lipca, patrz: https://ssrmanufaktura.wordpress.com/2010/07/13/ja-chce-do-klubu-cd/) , nic się nie zmieniło. Linki jak były puste, tak nadal są. Żałość jak biła ze strony, tak nadal bije.

Wydaje mi się (choć mogę się mylić), że jedyna rzecz, która uległa zmianie to wstępny artykuł pt. „Powitanie”. Tutaj bardzo podoba mi się zdanie: Strona będzie systematycznie rozbudowywana, a treści zamieszczane na niej będą służyły integracji środowiska, a nie jego rozdrobnieniu, nie oznacza to jednak braku na naszych stronach treści krytycznych.

Co do systematycznego rozbudowywania strony – coż, nie bądźmy za bardzo krytyczni. Systematycznie oznacza, że coś dzieje się zgodnie z przyjętym systemem. Może w przypadku strony SP5PWK przyjęto system uaktualniania strony raz na dwa lata i na kolejną aktualizację należy po prostu poczekać. Zaś co się tyczy integracji środowiska – towarzysze to lubią sobie czasem pożartować. Naprawdę, nie posądzałem ich o takie poczucie humoru.

Jak wspominałem – ponownie otwiera się także strona internetowa SP5UHW, ale o tym napiszę już jutro.

2010/08/19

SP5PWK w IARU HF 2009. Ciąg dalszy

Filed under: Kluby — Tagi: , — towarzyszvit @ 5:00 am

Dzisiaj proponuję powrót do tematu już poruszanego na tym blogu (patrz: https://ssrmanufaktura.wordpress.com/2010/07/13/sp5pwk-w-iaru-hf-2009/). Chodzi o informację ze strony SSR Manufaktura z lipca 2009, dotyczącą startu stacji SP5PWK w IARU HF World Championship. Źródłowy temat opublikowany przez Towarzysza Vita znajduje się pod adresem http://ssr.org.pl/news.php?readmore=27. Oto pełny cytat tej informacji ze strony SSR Manufaktura:

W dniach 11/12 lipca 2009 roku odbyły się zawody IARU HF CHAMPIONSHIP 2009, po uczestnictwie stacji SP5PWK w zawodach krajowych Dni Morza 2009, tym razem przyszła kolej na zaznaczenie swojej obecności w czasie zawodów międzynarodowych.

Celem udziału w tych zawodach nie było osiągnięcie określonego wyniku, a jedynie praca w tych zawodach i obecność stacji SP5PWK w zawodach po dłuższej przerwie na pasmach. Celem również było sprawdzenie możliwości naszego contestowego QTH, posiadanego sprzętu i próby posiadanych anten. Zebrany materiał posłuży do dalszych prac konstrukcyjnych.

Logi za pracę stacji będą wysłane do kontroli, ale doświadczenie jakie zebraliśmy, pozwoli na wykonanie szereg prac niezbędnych do wykonania i przygotowanie stacji klubowej do poważnego przedsięwzięcia, jakim jest start w zawodach w celu zdobycia jak najlepszego miejsca w nich.

Idąc tym tropem nie omieszkałem zawitać na stronę IARU, gdzie chciałem odnaleźć informację na temat uczestnictwa stacji SP5PWK w tych zawodach. Lista otrzymanych logów za IARU HF World Championship 2009 znajduje się pod adresem: http://www.arrl.org/logs-received?con_id=13637.

Coż, ta cała działalność towarzysza Vita sprowadza się tylko i wyłącznie do słów, propagandy i beretów z antenką. Szkoda, że znak SP5PWK, znak o takiej historii, został ponownie wydany przez UKE. Urząd zapewne nie ma innego wyjścia, Tym niemniej jednak szkoda, że taki znak trafił teraz do kogoś, kto nie ma za grosz ambicji i honoru. Tzn. ambicje to może i ma, tyle że umiejętności trochę brakuje.

2010/07/30

Kluby czy stacje… Kto ma rację?

Filed under: Kluby — Tagi: , , , — ssrmanufaktura @ 5:30 am

W jednej z ożywionej dyskusji toczonych na forum SSR Manufaktura Towarzysz Vit dyskutował z osobami używającymi podpisów „Idiota” oraz „Obserwator” (patrz:
http://www.ssr.org.pl/forum/viewthread.php?thread_id=77&highlight=SP5PWK&pid=2375#post_2375. Towarzysz Vit napisał:

Idioto,

SP5PJX i SP5PWK to nie kluby to stacje, czy to jest takie trudne do zrozumienia?

Mylisz pojęcie stacji z pojęciem klubu, to zrozumiałe biorąc pod uwagę twoje dotychczasowe wypowiedzi.

Obserwatorze,

nie z dwóch stacji stworzyliśmy jedną jeszcze, tylko mieliśmy kaprys stworzenia 2 klubu i go stworzyliśmy i nawet jak bardzo będziesz się napinać nie zmienisz tego.

No i mamy pasztet. Najpierw czytamy, że SP5PJX i SP5PWK to nie kluby, ale stacje. Natomiast chwilę później Towarzysz pisze, że jednak mieli kaprys utworzenia drugiego klubu. Czy nie powinien napisać raczej że był to kaprys utworzenia stacji?

Ja się trochę w tym pogubiłem, podobnie jak Towarzysz Vit.

2010/07/29

Ilu członków liczy SSR Manufaktura?

Filed under: Gablota osobliwości, Kluby, Złote myśli — Tagi: , , , , , — towarzyszvit @ 5:00 am

My tutaj sobie blogujemy, a Towarzysz Vit robi w tym czasie karierę medialną. Na fali udostępniania swoich zacnych łamów różnym osobliwym osobistościom redaktor Janeczek opublikował wywiad z Vitoldem w cyklu Znani krótkofalowcy (Świat Radio nr 8/2010). Tym razem „znany” krótkofalowiec jest akurat znany nie zupełnie z działalności krótkofalarskiej.

Wywiad jest wspaniale bełkotliwy – jest w nim wszystko a przede wszystkim nic. Klasyką powiało z fragmentu:

Ilu członków liczy SSR Manufaktura i czy oprócz osób fizycznych w skład stowarzyszenia wchodzą kluby?

WZ: Stowarzyszenie Sympatyków Radia Manufaktura to przede wszystkim stowarzyszenie osób fizycznych. W przeciwieństwie do PZK nie dzielimy ich na posiadających i nieposiadających pozwoleń radiowych (licencjonowanych krótkofalowców). Każdy, kto jest zainteresowany amatorską łącznością radiową czy radiotechniką, jest przez nas przyjmowany. W ramach stowarzyszenia znalazła się grupa osób zainteresowanych fotografią. Należy zauważyć, że stowarzyszenia zwykłe, a takim jest SSR Manufaktura, nie mogą tworzyć jednostek organizacyjnych, wydawać by się mogło, że jest to utrudnienie dla powstawania klubów. Niestety w Polsce utarło się, że klub to jednostka organizacyjna, odmiennie od systemów działających na zachodzie Europy.
Żeby zrozumieć, czym jest klub należy zdefiniować to pojęcie. Według nas jest to zespół ludzi, którzy chcą prowadzić wspólną działalność. Dla działaczy i wielu członków PZK klub to pomieszczenia, pieczątki i dokumenty… I na pewno musi to być jednostka organizacyjna. Tymczasem na całym świecie kluby to przede wszystkim ludzie. W naszym przypadku kluby nie są jednostkami organizacyjnymi. Aktualnie mamy ich 4, z czego 3 to kluby mające stacje nadawcze. Każdy z nich ma określony profil działalności, który został wybrany przez grupę tworzącą klub. Przewidujemy, że w dłuższym czasie liczba klubów związanych z nami będzie większa i będzie się rozszerzać zakres ich działania. Między innymi w tym celu nawiązaliśmy kontakt z podobnym programem cieszącym się dużym zainteresowaniem na terenie Francji. Mam nadzieję, że będzie możliwe przeniesienie na polski grunt sprawdzonych już rozwiązań i że zmieni się obraz polskiego krótkofalarstwa jako środowiska zamkniętego i elitarnego.

W związku z tą wypowiedzią proponuję mały konkurs audiotele:

Ilu członków ma SSR Manufaktura?

a) grupę zainteresowaną fotografią
b) 4 z czego 3 ma stacje
c) wielu na terenie Francji
d) n+1 (gdzie n jest liczbą członków SSR z tym, że n jest liczbą całkowitą dodatnią, mniejszą lub równą grupie zainteresowanej fotografią a 1 to Vitold )

Dla zwycięzcy oprawiony wywiad z Vitoldem. Autografu raczej zdobyć się nie uda, chyba że na własną rękę.

2010/07/26

This Account Has Been Suspended

Filed under: Gablota osobliwości, Kluby — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 2:47 pm

Jakiś czas temu pisałem o stronach internetowych uruchomionych przez Towarzysza Vita i jego kumpli. Pisałem o tym w dwóch wpisach z dnia 13 lipca: Pełno nas a jakoby nikogo nie było oraz Strona WOT PZK. W pierwszym ze wspomnianych wpisów pisałem o stronie SP5PWK (http://www.sp5pwk.waw.pl/), a w drugim o stronie SP5UHW (http://www.sp5uhw.pl/). Otóż jeśli chodzi o te strony od 13 lipca sytuacja się zmieniła… W tej chwili (mamy 26 lipca) te strony po prostu nie działają, a próba wejścia na którąkolwiek z nich kończy się komunikatem „This Account Has Been Suspended„.

To straszne! Co teraz zrobią rzesze członków klubu SP5PWK i osób zainteresowanych wstąpieniem do klubu? W jaki sposób dowiedzą się o planowanych startach w zawodach, wyjazdach, budowaniu anten itd.

Oczywiście powyższy akapit to tylko żart. Z tych stron i tak niczego nie można było się dowiedzieć. Strona www.sp5uhw.pl to i tak był raczej tylko chwilowy zapał, który zgasł zanim zdołał się w ogóle rozwinąć. Używając zwrotu często wykorzystywanego przez Towarzysza Vita: to był taki kaprys autora. Ważne jest jednak to, że – jak napisałem – od 13 lipca sytuacja się zmieniła. Zmieniła się na lepsze. Lepiej jest zobaczyć komunikat „This Account Has Been Suspended” zamiast czegoś, co niby jest stroną internetową, a w rzeczywistości nie zawiera żadnych treści.

29 lipca 2009 Towarzysz Vit pisał (patrz: http://ssr.org.pl/news.php?readmore=30):
Od dnia 22 lipca 2009 roku SP5PWK posiada własną domenę i własny serwer.
W najbliższym czasie pod adresem internetowym http://www.sp5pwk.waw.pl zostanie utworzony serwis internetowy Warszawskiego Klubu Krótkofalowców i stacji SP5PWK.
Serwis systematycznie będzie rozbudowywany i obejmie nie tylko teraźniejszość, i aktualności, ale równiez historie klubu .

Tyle Towarzysz Vit napisał… Co z tego zostało? Nic. Przez pewien czas istniała żałosna strona bez jakichkolwiek treści, aż wreszcie konto zostało zawieszone. Mamy lipiec 2010… Minął równo rok. Zainteresowanie autora stroną SP5PWK (www.sp5pwk.waw.pl) i stroną SP5UHW (www.sp5uhw.pl) było tak wielkie, że zapomniał dokonać opłaty za kolejny rok świadczenia usług przez firmę hostingową.

2010/07/15

Siedziba? A komu to potrzebne?

Filed under: Gablota osobliwości, Kluby — Tagi: , , , — towarzyszvit @ 10:43 am

W dość długiej dyskusji na formu SSR Manufaktura (patrz: http://www.ssr.org.pl/forum/viewthread.php?thread_id=77&rowstart=80) Towarzysz Vit napisał m.in.: WOT PZK nie ma swojego lokalu wiec nie mów że WOT ma lokal jakiś (patrz wpis numer 86). Jednak na stronie WOT PZK czytamy Warszawski Oddział Terenowy PZK, ul. Mokotowska 17/34, 00-640 Warszawa, Zapraszamy w każdy wtorek w godzinach: 16:00-18:00. Taki sam adres znajduje się w sprawzdaniu OPP (jakim jest WOT PZK): https://bopp.pozytek.gov.pl/330175.pdf

Jednym słowem ktoś ma niesprawdzone informacje. Czyżby Towarzysz Vitia tak słabo orientował się w organizacji własnego oddziału terenowego. Może dwoje członków SSR Manufaktura, którzy wchodzą w skład Komisji Rewizyjnej WOT PZK, potrafią udzielić informacji, czy WOT PZK ma lokal czy nie? O zgrozo… czyżby to był oddział wirtualny? Nie, tylko nie to!!!

Poza tym, czy to takie ważne: siedziba, wielkie mi co  – przecież wystarczy adres do korespondencji (wystarczy sprawdzić znaki SP5PWK, SP5PJX, SP5PNO, SP0SSR i i kilka innych na QRZ.com).

2010/07/13

Pełno nas a jakoby nikogo nie było

Filed under: Kluby — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 2:35 pm

Hmm… W poprzednim wpisie pisałem o SP5PWK. Po opublikowaniu ostatniej informacji poszperałem nieco po stronie internetowej SP5PWK.  W umieszczonej na stronie informacji z września 2009 czytamy: Strona internetowa Warszawskiego Klubu Krótkofalowców i stacji SP5PWK coraz bardziej się rozwija. Jeszcze kilka miejsc na stronie pozostaje pustych jednak dokładamy wszelkich starań, aby je zapełnić.

Mamy połowę lipca 2010, zatem od września 2009 minęło chyba wystarczająco dużo czasu, aby strona zaczęła żyć . Zaglądam zatem w kolejne pozycje menu na internetowej stronie SP5PWK:

  • Nasza historia – puste
  • Z życia klubu – puste
  • Nasze karty QSL – puste
  • Dyplomy i osiągnięcia – puste
  • Starty w zawodach – puste
  • Oferta klubu – puste (to chyba symptom prawdziwej aktywności)
  • Nasi przyjaciele – SP5PWK przyjaźni się tylko z SSR Manufaktura
  • Informacje DX-owe – ostatnie i zarazem jedyne są z września 2009
  • Przydatne informacje – puste
  • Z radiem zagranicę – no nareszcie coś jest… Przy okazji w tym wypadku powinno się pisać rozłącznie, tj. „za granicę
  • Kalendarz wydarzeń – kalendarz bez wydarzeń
  • Galeria zdjęć – puste
  • DX Cluster – Wow, podwieszona strona OH2AQ (po prostu MAX)
  • Kontakt – formularz kontaktowy, ale nie ma co pisać, bo i tak nikt nie odpisze (próbowałem)
  • Szukaj – przeszukiwanie strony. Cóż, trzeba w pierwszej kolejności mieć co przeszukiwać
  • Linki – kolejna żenada… Od września 2009 dołożono wszelkich starań, aby znalazło się tutaj aż 9 linków
  • SOTA – znowu podpięta zewnętrzna strona (jakie to łatwe)
  • SWL – tutaj nareszcie mamy jakiś wpis, który na pierwszy rzut oka wydaje się konkretny. Jednak dokładna lektura każe zweryfikować początkowe wrażenie – niestety mamy do czynienia z napisanym „na kolanie” bełkotem. Bardzo podobało mi się stwierdzenie: My w naszym dziale będziemy zajmować się głównie nasłuchami stacji służby amatorskiej. Fantastyczny dział – kilka nieudolnych akapitów. A już rozbawiło mnie sformułowanie: Hobby nasłuchowe, z wyjątkiem aktywności nadawczej, wygląda w wielu punktach podobnie… To tak jakby napisać: Warszawa, z wyjątkiem Poznania. I wreszcie już rozkładający na łopatki tekst na pożegnanie: Jeżeli także Ty chciałbyś rozpocząć przygodę z techniką radiową i zostać nasłuchowcem, lub w przyszłości może także nadawcą, napisz do nas! Zespół Warszawskiego Klubu Krótkofalowców służy radą i pomocą! Ale jak można napisać do klubu, skoro na prośby wysyłane przez formularz kontaktowy nikt nie odpisuje, a adres siedziby klubu (adres siedziby, nie adres do korespondencji) nie jest nigdzie podany?

Jeszcze raz cytat z września 2009: Jeszcze kilka miejsc na stronie pozostaje pustych jednak dokładamy wszelkich starań, aby je zapełnić. Jeśli tak wyglądają usilne działania członków klubu, przestaje dziwić fakt, że aktywność klubowa wygląda tak samo jak zawartość linków na stronie klubowej.

« Newer PostsOlder Posts »

Blog na WordPress.com.