SSR MAN.U.FAK.TURA

2010/12/27

Zarząd SSR cd.

Filed under: Gablota osobliwości, prawda - przez małe "p" — Tagi: , — ssrmanufaktura @ 5:00 am

Życie Towarzysza Vita jest intensywne i trudne. Ogromna ilość obowiązków, które nie pozwalają nawet być obecnym na zebraniu SSR Manufaktura, podczas którego miał być wybrany nowy Zarząd SSR. Straszne. Pewnie Towarzysz musiał odpracować wyjazd do Bydgoszczy… Powracam dzisiaj do tematu, o którym pisałem ostatnio, ponieważ zmobilizowały mnie do tego komentarze czytelników bloga. Chodzi o niedoszłe wybory nowego zarządu SSR Manufaktura.

Ostatnio pisałem, że Towarzysz Vit milczy w sprawie wyników wyborów. Bo o tym, że się odbędą, pisał szumnie na głównej stronie SSR Manufaktura. Otóż okazuje się, że Towarzysz Vit napisał coś na temat niedoszłych wyborów… Przy czym napisał dopiero wywołany do tablicy: http://ssr.org.pl/forum/viewthread.php?thread_id=110&rowstart=40. Napisał na forum, dopiero kiedy został zapytany. Jakoś nie skrzętnie pominął umieszczenie tej informacji na głównej stronie SSR Manufaktura. Trochę to dziwne, bo chyba jest to strona internetowa SSR i służy informowaniu członków SSR o działalności stowarzyszenia. Chyba że wcale tak nie jest. Może to tylko przykrywka, a głównym celem strony SSR jest opluwanie PZK oraz wszystkich osób, których Towarzysz Vit osobiście nie lubi. Treści wpisów na stronie głównej SSR zdają się całkowicie potwierdzać taką tezę.

Swoją drogą, gdyby sytuacja braku informacji dotyczyła PZK, Towarzysz Vit już dawno umieściłby jadowity komentarz na portalu SSR oraz zapewne na własnej stronie internetowej. Gdyby jednocześnie otrzymał od jakiegoś „życzliwego” jakieś dokumenty, z pewnością także opublikowałby ich elektroniczne kopie. Ale ponieważ sprawa dotyczy SSR Manufaktura Towarzysz najpierw w ogóle nic nie pisze, aż wreszcie zapytany stwierdza:

Żebyście nie musieli doszukiwać się czegoś czego nie ma, to informuję, że członkowie uznali konieczność omówienia wielu spraw przed dokonaniem wyboru.

Mnie osobiście najbardziej podoba się pierwsza część tego stwierdzenia: Żebyście nie musieli doszukiwać się czegoś czego nie ma. Nareszcie Towarzysz Vit napisał coś prawdziwego. Przecież nie można doszukiwać się zarządu tam gdzie zarządu w rzeczywistości nie ma. Nie można doszukiwać się działalności stowarzyszenia tam, gdzie jedyną formą aktywności jest spełnianie chorobliwych ambicji jednego niedouczonego człowieka.

Można sądzić, że coś poszło nie tak jak trzeba, stąd brak informacji i zasłona milczenia. Prawda jest taka, że jeśli Towarzysz Vit chce się czymś pochwalić i napisać, jakie to fantastyczne jest SSR, wtedy robi to natychmiast, nie czekając na czyjąkolwiek opinię. Kiedy sprawy mają się niezbyt dobrze, wtedy Towarzysz zaczyna puszczać zasłonę dymną i pisać bajki. Cóż – w wypadku niedoszłych wyborów jest to szyte tak grubymi nićmi, że już tylko chyba Towarzysz Jacek jest w stanie w to uwierzyć, bo wszystkie inne osoby, które myślą tą częścią ciała, która służy do myślenia, natychmiast dostrzegają mętność vitowych tłumaczeń. Towarzyszu Jacku – czy nie dostrzegasz, że to co piszesz jest po prostu głupie?

Kiedy myślę o poziomie wypowiedzi Towarzysza Jacka stwierdzam, że dobrze się stało, że nie skorzystał z zaproszenia Prezesa PZK i nie pojechał do Bydgoszczy. Uczestnicy spotkania mogliby tego psychicznie nie znieść.

2 Komentarze

  1. „Żebyście nie musieli doszukiwać się czegoś czego nie ma.”
    Niesłychane – negacja dotarła nawet do spraw dotyczacych SSR, a nie tylko: PZK, UKE, WOT, RBI, Prezesa PZK, Prezydium PZK…
    „Żebyście nie musieli doszukiwać się czegoś czego nie ma.”
    A mi się czasem marzy taki moment, w którym Towa. Witja zafascynował się innym hobby i… wśród nas nie ma Go. 😀
    Czym mógłby się zafascynować Witja?

    Komentarz - autor: sympatyk — 2010/12/27 @ 9:25 pm

  2. „Żebyście nie musieli doszukiwać się czegoś czego nie ma.”
    Stare przysłowie mówi, że każdy sądzie według siebie.
    Tow. Vitia jest mistrzem w doszukiwaniu się czegoś, czego nie ma. Dlatego też uprzedził działania swoich wazeliniarzy (i nie tylko) i pokazał:
    to jest dywan. Pod nim NIC NIE MA. Nie ma co szukać. A w ogóle to kto wam pozwolił wejść do tego pokoju? Wypad mi stąd!

    Komentarz - autor: bercik — 2010/12/28 @ 9:59 am


RSS feed for comments on this post.

Sorry, the comment form is closed at this time.

Blog na WordPress.com.